146. Nie dali cukierka pięciolatkowi, a zawsze dawali!

Posted on by Woland

Czytam sobie informacje o okupacji budynków na Woronicza przez partyjnioków Kaczyńskiego i w głowę zachodzę, skąd oni się urwali. Propagandyści, PiS-owscy posłowie, poślinki i inne poślinione rzeczy (inspiracja – Łowcy.B), stanęli jeden przy drugim nie dopuszczając przedstawicieli żadnej innej opcji politycznej, żartobliwie-ironicznie krzycząc „DOMAGAMY SIĘ PLURALIZMU W MEDIACH!”, coś tam się o obronie wydzierając, ogłaszając się strażnikami zdeptanej przez siebie samych Konstytucji. Jeden z nich, obecnie poseł z list PiS, niejaki Puda Grzegorz, nawet wypowiadał te hasła w koszulce z napisem: SARCASM! Mistrzowie samozaorania!

Obrazek pochodzi z niezawodnej Sekcji Gimnastycznej.

Tak w ogóle, to wszystko mi wygląda na bunt pięciolatka, któremu mama zawsze dawała cukierka, a tym razem nie, bo celowo rozbił misę z cukierkami, żeby się nie podzielić z siostrą. I pokrzykują, i machają tymi łapkami, jedni uciekają na L4, inni do szpitala, rozpaczliwe zabawki własnym ciałem zasłaniają, jacyś zwykli posłowie próbują wymusić na marszałku sejmu głos poza kolejnością, do ostatniej sekundy trzymają się służbowych samochodów i państwowej ochrony, choć im od lat nie przysługują, lecz jak na pięciolatków przystało, uważają że im się to po prostu należy – w końcu są pępkiem Świata!

Renata Przemyk feat Fiolka – Filigrany i moriole.

No to panie Breżniew do więzienia do widzenia (z tego co wiem, nadal przysługują osadzonym)! Ucałuj i uściskaj Kamińskiego…, i Wąsika! Bo wierz pan lub nie wierz, ale zdrowiej jest wydmuchiwać, niż wciągać – kliknij tu, by o tym poczytać!

Lech Janerka – Piosenki wigilijne.

Spokojnych, wesołych świąt, drodzy Czytelnicy. Jak zawsze życzę Wam pogody ducha, wolności i miłości. I nie przejmujcie się przesadnie buntem pięciolatka. Trzeba będzie mu poświęcić trochę uwagi, po czym delikatnie i uprzejmie, aczkolwiek stanowczo pomóc w zapoznaniu się z rzeczywistością. Jak mawiał klasyk: Ja się uczę…, ja się ciągle uczę…!

Napisane przez Woland

Ja jestem, który jestem, a idę tam, gdzie idę.

24 myśli w temacie “146. Nie dali cukierka pięciolatkowi, a zawsze dawali!”

  1. Miałam podobne skojarzenie, nawet poseł Terlecki wuwuzelę zabrał na mityng, dawne czasy mu sie przypomniały.
    Smutno patrzeć na tych dużych chłopców i dziewczynki…
    Pięknego czasu, Wolandzie i dobrego roku 2024 🙂

    Polubione przez 1 osoba

    1. Dzięki serdeczne, jeszcze raz wszystkiego dobrego.
      Terlecki z wuwuzelą…??? A miał przyjść z wiaderkiem i łopatką! Tylko nie wolno mu dawać modeli do sklejania, bo znów zacznie wąchać butapren.

      Polubienie

    1. Należy zaznaczyć, że Breżniew broni kurwizji rotacyjnie, znaczy się…, gdy się już wyśpi i podje, przywożą go na Woronicza zrobić z nim kilka nagrań.
      Policyjna polewaczka go raczej nie sięgnie, wątpię, by została takowa skierowana w rejon walk urojonych, tyle że wygląda na tak zdeterminowanego, że gotów się zsikać w spodnie, by je potem pokazywać dumnie, jako widzialny znak swojego kombatanctwa.

      Polubione przez 1 osoba

  3. No i dobrze, nich sobie tam siedzą. Nie zwracać uwagi i robić swoje. Jak się telewizja i prasa przestaną nimi interesować, to sami powyłażą. A że przy okazji swoim bałaganem sparaliżują działalność TVPiS – mnie tam akurat nie szkoda.

    Polubione przez 2 ludzi

    1. Ot, to! Nie zwracać uwagi i robić swoje. Cóż jednak można począć, jeżeli wszystkie bez wyjątku media próbują zrobić z tego relację co najmniej tak dramatyczną, jak z Majdanu?

      Polubienie

  4. Już miałam pisać u siebie, że skoro jedna partia rozpłaszczająca się w telewizji broni pluralizmu, to nie rozumiem co ów pluralizm oznacza, ale w takim razie spasuję. Wystarczy mi chwilowa satysfakcja, gdy kliknęliśmy w czasie Teleexpressu na stację, a tam nic poza reklamami. Bardzo dobrze 😀

    Polubione przez 2 ludzi

  5. Wszystko (oprócz życzeń) to furda w obliczu odkrycia nowego gatunku jeża w Chinach -Mesechinus orientalis. Zamieszkuje południe prowincji Anhui i północ Zhenjang.

    Polubienie

    1. Mnie bardziej rozśmiesza ich żulerska natura wychodząca z PiSiorów przez nadpobudliwość emocjonalną. Oni naprawdę zachowują się tak, jakby byli przekonani, że ich bieganie do mównicy i pyskowanie coś zmieni.

      Polubienie

  8. Tak właściwie to smutne jest to, że cieszymy się z rzeczy i spraw, które powinny być oczywiste w demokratycznym państwie. Jednak jak się tu nie cieszyć? Róbmy swoje i ignorujmy wrzaski rozwydrzonych bachorów.
    Zdrowych i radosnych świąt! Dla Ciebie i dla Świechny!

    Polubienie

    1. Zgadza się, nawet poruszyłem ten temat w jednym z wcześniejszych felietonów pt. „Rozmiary dewastacji państwa”. Nasza radość z rzeczy w demokracji normalnych, to świetny wskaźnik, stopnia dewastacji Polski przez gang Breżniewa.
      Dzięki, jeszcze raz wesołych i dobrych świąt.

      Polubienie

    1. Dzięki, Optymisto. A swoją drogą zadziwia mnie ta wiara w nieskończoność władzy, w wypadku PiS tak głęboka, że postanowili walczyć ze wszystkimi. Żaden z rządów w pokomunistycznej historii Polski nie poszedł na taką wojnę, a i tak każdy tracił władzę. Na co więc liczyli gangsterzy Breżniewa…???

      Polubione przez 1 osoba

  10. Z jednej strony się wściekam, z drugiej się bardzo cieszę, bo widzę odważne porządki na wielu frontach. Miłego rodzinnego czasu bo to wartość sama w sobie na każdy czas.Mam nadzieję, że Nowy Rok będzie nas lepiej ”rozpieszczał” Czego serdecznie życzę Tobie małżonce i czytelnikom;)

    Polubienie

    1. Dzięki @Alex, wszystkiego dobrego. Myślę, że to idealny czas, by wygaszać złość, bo z jednej strony i tak niewielki mamy wpływ na to, co się teraz dzieje w polityce, a z drugiej, nawet sami politycy przejdą w stan świątecznego uśpienia, nawet ci, którzy będą wyznaczeni do pozorowania aktywności będą działać na zwolnionych obrotach.

      Polubienie

Dodaj komentarz